Będę, będę, będę :D Co prawda tylko sobotę i niedzielę, bo w piątek mam u siebie Hey, ale nie mogłabym opuścić takiego wydarzenia. Poza tym, uwielbiam Gdańsk. ^^
a ze snami też tak mam. od paru lat śnią mi się niesamowite opowiadania które niekiedy spisuję i to sny w 90% są moim natchnieniem 8D na jawie nigdy bym nie wymyśliła takich rzeczy, kocham sny
Będę, będę, będę :D Co prawda tylko sobotę i niedzielę, bo w piątek mam u siebie Hey, ale nie mogłabym opuścić takiego wydarzenia. Poza tym, uwielbiam Gdańsk. ^^
OdpowiedzUsuńA z tymi snami: mi też ostatnio się śnią gęsto.
OdpowiedzUsuńakurat na weekend wyjeżdżam z gdyni :c eh
OdpowiedzUsuńa ze snami też tak mam. od paru lat śnią mi się niesamowite opowiadania które niekiedy spisuję i to sny w 90% są moim natchnieniem 8D na jawie nigdy bym nie wymyśliła takich rzeczy, kocham sny
szara
teraz to sobie uświadomiłam. jedyna notka na twoim blogu gdzie nie pojawiła się żadna czacha w czapce błazna...
OdpowiedzUsuńszara
Dziwnie się to czyta na końcu bo tak lekko znosi ;P
OdpowiedzUsuńA mnie jak zwykle nie ma kiedy coś się dzieje ;(
OdpowiedzUsuńNo, widuję cię na FECIE ;) Twoja kamizelka rzuca się w oczy jak się skądś kojarzy tę czachę :P
OdpowiedzUsuńzmiana planów będę :DDD
OdpowiedzUsuńszara
mi sie kiedys snilo, ze kąpałam Pana Śmierc.
OdpowiedzUsuń