czwartek, 24 czerwca 2010

Festiwalowa Nieobecność


Dawno nic nie pisałem. Głównie przez Wojnę na Bitwach Komiksowych, która swoją drogą dobiegła końca z wynikiem 139 do 65 dla Kongregacji Ślepych Rysowników i Jednego Scenarzysty Bez Ręki. Cytując Chowdera: "Pozwólcie mi chwycić zwycięstwo w moje małe, spocone rączki. Żeby się rozpuściło. I żebym mógł powąchał te dłonie. Wąąąąch!". To była naprawdę świetna jazda.

Zresztą, na Bitwach Komiksowych właśnie toczy się bitwa pomiędzy Gdańskim Piwem Komiksowym, a Łódzkim Piwem Komiksowym, które odbyły się tego samego dnia, o tej samej godzinie, tyle tylko, że w innych lokacjach. Łodzianie podprowadzili nam Iquorka, ale sobie to zrekompensowaliśmy. I tak wygrywamy.

Bałtycki Festiwal Komiksowy dosłownie za rogiem. Już od przedwczoraj na Wojewódzkiej Bibliotece wiszą plakaty bohaterów Kartonu.
Niestety, w tym czasie będę wylegiwał się gdzieś w lesie i jako obozowy wychowawca grał z dzieciaczkami w RPGi. Wierzcie mi, to była dla mnie naprawdę ciężka decyzja. Nie uświadczycie mnie na samym BFK, ale za to będę na przedBeeFKowym piciem - zbiórka w piątek o 19.00 na ulicy Długiej, pod fontanną Neptuna. Przychodźcie, przychodźcie, gdziekolwiek się chowacie.
Co do festiwalowej nieobecności, to na lipcowej Fecie też mnie nie będzie. Jestem w tym czasie w Liverpoolu. Zresztą, także na festiwalu. Jak widzicie, w wakacje nie uświadczycie za dużo Stripfielda. Wyjazdy, rozjazdy. Ale przywiozę dużo szkiców.

Czy powiedziałem szkice? Na przykłads losowych robotów, jakichś znajomych i przyjaciół? Może być. Może być.


Zajrzyjcie od czasu do czasu na mój deviantArtowy profil (jeśli jeszcze tego nie zrobiliście). Na Kreskotok trafiają tylko, khem, "odpadki". Tzn. jakieś małe pierdółki albo strony ze szkicownika, którymi nie chcę zaśmiecać mojego dA.

Hmm...chyba najwyższa pora zrobić nagłówek temu blogu. Hm.

Pamiętajcie, że ciągle jestem otwarty na zlecenia. Od 10 do 16 lipca jestem w u siebie, więc jeśli chcecie ode mnie jakiś rysunek, to piszcie wtedy.

Udanych wakacji. Chodźcie na boso i jedzcie dużo lodów.



9 komentarzy:

  1. Bucu. ;p To się nie poznamy na tym bfk.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teenn - poznamy, bo z tego co wiem przyjeżdżasz już w piątek, a jak pisałem, na piątkowym piciu będę.

    OdpowiedzUsuń
  3. 0_0 nie jadę w piątek... Zapewne Serv coś źle zrozumiał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, szkoda. To przesyłam wirtualne uściski Tobie i Kumiko. Do następnego razu zatem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiekszosc komiksowej braci bedzie o 19.00 w piatek na wernisazu w Lazni (hmm... nie wiem czemu mi nie dzialaja tu polskie znaki...). Wpadnij, bedzie sie dzialo, a po bedzie mozna gdzies skoczyc.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy, my właśnie ustawiamy się o 19.00, idziemy na wernisaż do Łaźni, a potem idziemy pić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że rysujesz gołe baby. Shame on you!

    OdpowiedzUsuń
  8. właśnie jem lody, a w zasadzie różnosmakowe sorbety. i byłam dziś na bosym spacerze!
    i chciałam zapytać, gdzie można dostać takie miecze świetlne, jakie zobaczyłam na zdjęciach z jakiegoś komiksowego eventu? ;D

    OdpowiedzUsuń