Romans z rozwodnionym tuszem. W centrum Damien, główny bohater "W.M.P.", mojej nowo powstałej serii rysowanej dla Bicepsu.
Strona powstała na festiwalu "Młodzi i Film" w Koszalinie. Losowe piktogramy, kilka postaci z filmów (Zaranek z "Linczu" i gajowy z "Erratum"), Oluta cytująca "Snatch'a" i Foch narysowanego przez nią.
Zebra, Fatman i jakieś losowe układanki z papieru, które zawieruszyły się z podstaw projektowania 3D. Fatman przypomina mi tu mocarnie Spike'a z "Cowboy Bebop".
Narysowane dla Oluty, kiedy jechałem do niej przy okazji wyjazdu na MFK. Do arta dołączona była tablica "UWAGA ROBOTY ZIEMNE", podjudzona z mojego osiedla. Niestety, zapomniałem zrobić zdjęcie.
Portret mojego dziadka Wieśka wykonany na zlecenie taty. Jest chief engineerem na statku "Chopin", jeśli mnie pamięć nie myli.
Fanart dla Brzoza za kawał dobrego, choć krótkiego komiksu, jakim jest "Och. Przygody Gentlemańskiego Barbarzyńcy". Rzeźnia nigdy nie wyklucza herbatki o 5tej.
A na deser portrecik Palomy wykonany na Warszawskim Piwie Komiksowym.
Znany już jest temat do kolejnego Kolektywu - "Kontakt". Termin do 15 lutego. Ołówki w dłoń!
Dobranoc.
Znany już jest temat do kolejnego Kolektywu - "Kontakt". Termin do 15 lutego. Ołówki w dłoń!
Dobranoc.
dziadek Spella wygląda jak David Gilmour
OdpowiedzUsuńO bogowie, jestem na Kreskotoku!
OdpowiedzUsuńło jezó jaką mam wielką łape :D
OdpowiedzUsuńbarbarzynca mistrz!
Zebro... jak by Ci to... On ją odchudził.
OdpowiedzUsuńDujulajkdagz :D
Jonaw, fomama :D
Ciekawostka:
OdpowiedzUsuń- Mój dziadek też był marynarzem i także służył na statku chopin. Zbieg okoliczności, bo są dość niepodobni.