9 października w Gdańskiej Pracowni Komiksowej odbył się kolejny, 3ci już (jeśli liczyć edycje Polskie) Projekt 24h - czyli rysowanie komiksów przez 24 godziny. Tym razem temat prosty i elementarny- "zwierzęta". Dało się go ugryźć z naprawdę wielu stron. Nie to co tematy zeszłoroczne - kolejno "Demokracja" (ugh), czy "Związek damkso-męski" (już mniej ugh).
Projekt to naprawdę ciężka harówa. Co innego, jeśli po prostu rysujesz przez 24h, a co innego, kiedy przez ten czas masz wyprodukować 24 strony komiksu. To zmusza Cię do narzucenia sobie naprawdę konkretnego tempa pracy od samego początku, do końca i utrzymywania 100% normy. Chociaż większość uczestników przez długi czas myśli nad scenariuszem, a potem wyrabia 200% normy, żeby pod koniec dojść do 300-400%. Ja osobiście, choć pomysł na historię wpadł mi bardzo szybko do głowy i szybko zabrałem się do roboty, pod koniec robiłem jedną plansze w 20 minut. Imponująca prędkość. Na rzecz jakości. Niestety.
Pomimo wyśmienitego towarzystwa i możliwości wyprodukowania niewielkich rozmiarów albumiku w ciagu doby, cieszę się, że projekt odbywa się tylko raz do roku. Boli.
Każdy, kto wywiązał się i stworzył 24 strony w 24h, zostanie wydrukowany i wydany w formie małego albumiku. Nie pamiętam dokładnej liczby, ale takich osób finalnie było około 10, chyba ponad.
Z okaji tegorocznej edycji Projektu 24h, postuję komiks, który wyprodukowałem na zeszłorocznej edycji. Enjoy.
P.S. - Wrzucam okładkę komiksu z tego roku jako teaser.
'TEMpa pracy'. Tępa to byłabym ja, gdybym kiedykolwiek zechciałam w takim wydarzeniu brać udział ;)
OdpowiedzUsuńKomiks bardzo mi się podoba, choć czuję się trochę winna, że się roześmiałam, w końcu wielu zginęło dla tej uroczej puenty.
Gość na ostatnim kadrze czwartej strony wygląda jak Dudley ze Street Fightera, fajny.
Jeśli zrobisz z tego tradycję i za rok umieścisz komiks z tego roku, to ja się już nie mogę doczekać.
jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńbez kitu a co z piwnym komiksidłem wieszakowym?
OdpowiedzUsuńSStefania - dzięki, błąd poprawiony.
OdpowiedzUsuńTak, bardzo prawdopodobne, że za rok umieszczę komiks tegoroczny.
kazikova - Totalnie zapomniałem go wrzucić na Kreskotok, a miałem. Ale od dawna wisi na blogu Igora - http://dziennadawka.blogspot.com/2010/10/wieszaki-i-inne-opowiesci.html
Wrzuciłem okładkę tegorocznego komiksu jako teaser.
OdpowiedzUsuńyes , w końcu się dowiem jak się zakończyło=]
OdpowiedzUsuńKomiks rewelacja.
OdpowiedzUsuńMożna zapytać czym rysujesz?
Anonimowy - cieńkopisami kreślarskimi różnej grubości (zwykle 0.05, 0.3 i 0.8) + szarości promarkerem.
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda ta okładka na białym tle (do "Najszczęśliwszego"). Ten pomarańcz wszystko zepsuł.
OdpowiedzUsuńZjebałeś dłonie na stronach 6 i 12
OdpowiedzUsuń