Scena
z naszej sesji w klimatach postapo. Jedna z najciekawszych postaci,
przy których boku miałem przyjemność grać - socjopatyczna Jackie,
prowadzona przez Lunę - krzyczy i grozi bronią losowemu człowiekowi,
który skręcił sobie kostkę spadając ze schodów. Poniżej zmutowane szopy,
z którymi walczyliśmy. Niedługo potem survivaliści wybili większość
naszej drużyny, w tym moją postać, która osierociła syna D:.
W
lewym górnym rogu ciąg dalszy sesji, po portret postaci Fatmana, który
zagrał z nami gościnnie. A dalej to już samo żonglowanie pomysłem
"przyjaźń komiksowa w roli superbohaterów". Dużo hermetycznych żartów.
Imana, masz rację. Fatman urodził sie po to, by rysować go jako Muppeta.
Kanister i Kikas wyszli Ci pięknie <3
OdpowiedzUsuńRysowanie Fatmana jako Muppeta najlepsze. Chyba go trochę podrasuję.
Mosko to Oracle?
OdpowiedzUsuńPiłkarski Oracle!
OdpowiedzUsuńwtem! http://www.transfermarkt.de/en/stefan-bailey/profil/spieler_38446.html
OdpowiedzUsuńYour personal site (stripfield.cba.pl) doesn't work now. :(
OdpowiedzUsuńWeird. For me it works. But anyway, I have some other projects on my mind right now. So Stripfield is suspended for the time being. No uploads.
UsuńHaha zakochałam sie w tych szpach :D Ogólnie świetny blog , świetna kreska i ogólnie obserwuje i pozdrawiam ;D
OdpowiedzUsuń