Maraton filmów z Nickiem Cagem. "Vampire's Kiss" to absolutne 11/10 Kejdżojowości Cage'a. "Lord of War" widziałem po raz 4ty i wciąż go uwielbiam. Oba "Ghost Ridery" były beznadziejne, ale co ciekawe, każdy na swój własny sposób. "National Treasure" był całkiem ok zrzynką z Indiany Jonesa. "Bad Lieutenant" był wporzo, z 3 naprawdę, naprawdę dziwnymi scenami. "the Wicker Man" okropnie nudny, pomijając scenę, w której Cage w stroju niedźwiedzia sadzi bułę na twarz losowej kobiecie. "Con Air" to czysta esencja filmu na Polsacie o 20.00 i sama radość ze świetną obsadą. |
Dopsz, bardzo dopsz.
OdpowiedzUsuńZadowalasz mnie tymi szkicami. Zadowalasz mnie także zapowiedzią webkomiksu :]]]
bardzo dobre, ciekawe szkice! przypomniał mi się czas studiów, gdy szkicowe rysunki powstawały przy lada okazji...
OdpowiedzUsuńPare razy wspomniales o tramwajach. Mozesz mnie poczestowac linkiem do tego komiksu?
OdpowiedzUsuńNie, bo go nie ma na internecie xD. To komiks na papier. Będzie wydany w 2014.
UsuńEJ, GRUBY!
OdpowiedzUsuńNowy webkomiks? A jaka przyszłość czeka stripfielda? Zdaje się że wspominałeś że zostanie wydany na papier, a czy później będzie kontynuowany w internetach?
OdpowiedzUsuńStripfield chwilow poczywa w pokoju. Może kiedyś go wskrzeszę, zobaczymy. A ten "nowy webkomiks" będzie też rysowany z myślą o wydaniu na papierze.
Usuń