piątek, 27 maja 2011

Dziś rozmawiałem z tatą


To chyba pierwszy komiks, po którego narysowaniu miałem naprawdę, naprawdę tęgą rozkminę, czy go w ogóle wrzucić do sieci. Jest bardzo osobisty i dotyka pewnych tematów, o których zwykle nie mówi się głośno.

Na Terapię już od jakiegoś czasu przestałem patrzeć przez własną perspektywę, a zacząłem widzieć ją oczami ogółu. Dlatego nie traktuję jej już tak bardzo osobiście. Co druga nowopoznana przeze mnie osoba pochodzi z rozbitej rodziny. Mośko z Damianem rozkminili kiedyś nawet, że słownikowe znaczenie "patologii" oznacza "odstępujący od normy". Dlatego, w naszych czasach, rodziny szczęśliwe i kochające się to właśnie rodziny patologiczne. Kiedy wszyscy na świecie oszaleli, a ty jesteś ostatnim przy zdrowych zmysłach człowiekiem na Ziemi, to ty jesteś nienormalny.

Dlatego też zdecydowałem się wrzucić powyższy pasek, ponieważ wiem, że wielu ludzi będzie się w stanie utożsamić z powyższą sytuacją.

Mojemu tacie zawdzięczam naprawdę wiele. To kawał fascynującego człowieka. To on wkręcił mnie w rysowanie komiksów, ergo nadał cel mojemu życiu. Jest on moim autorytetem w wielu dziedzinach. Ale akurat nie w tej. Brońcie bogowie, nie oceniam go. Każdy podejmuje własne decyzje, które na danym etapie swojego życia uważa za najsłuszniejsze. Jest, jak jest.
Zresztą, planuję kiedyś narysować pełnometrażowy album komiksowy o tym. Kompleksy na tle ojcowskim (Freud miałby ucztę), występowanie w teatrze ulicznym z rodzeństwem w wieku dwóch lat. Dzieci gubiące się na festiwalu, bo jakaś starsza pani chciała mieć własne dziecko, więc przygarnęła małego clowna. Żonglowanie synem na dwumetrowych szczudłach. I wiele innych przygód. Wtedy, to już wogóle nie będę patrzył na to, co osobiste, a co nie, będę rysował wszystko jak leci. Dlatego powyższy pasek uważam za taki pierwszy krok.




19 komentarzy:

  1. NAJLEPSZY ODCINEK ŚMIAŁEM SIĘ DWIE GODZINY PRAWIE TAK DOBRY JAK TEN Z PĄCZKIEM

    OdpowiedzUsuń
  2. Album komiksowy oparty o kompleksy związane z ojcem? Zostajesz Timem Burtonem komiksu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobiety i mężczyźni to nie jest dobry powód, żeby rzucać całe swoje życie i jechać na drugi koniec kraju.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Luna - najlepszy z możliwych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój pomysł na komiks od razu skojarzył mi się z Fun Home.

    OdpowiedzUsuń
  6. @Misiael - trudno mi pomyśleć o gorszym.

    OdpowiedzUsuń
  7. hej, spell to twój najlepszy komiks. gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie wiem, kiedy Dem mówi szczerze, a kiedy mnie trolluje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Luna: To najlepszy powód. Dzięki temu mam przyjaciół.

    Spell: Już ojciec z pasem stoi! (also: zróbmy sondę na temat tego,czy dem był szczery, czy żartował)

    OdpowiedzUsuń
  10. czytam, oglądam, dodałam u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pasek.

    Co do tekstu, to uwaga na temat które rodziny są tak naprawdę patologiczne - dość celna. Byłam już świadkiem wtrąceń typu - "No wiecie, ta/ten X ma szczęśliwą rodzinę i dlatego myśli że...". Szczęśliwa rodzina = wypaczony obraz świata?

    OdpowiedzUsuń
  12. czemu ojciec z racji swoich postępków nie ma prawa do racji? tu ją miał akurat

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakbyś chciał synu brać ze mnie przykład, to życzę cierpliwości, ponieważ wyobraź sobie, że kobieta która jest Ci przeznaczona urodzi się za dwa lata!
    Synu, ale doświadczenia z kobietami nie możesz mi odmówić, to nie patologia, to życie. Ciesz się, że jako wieloletni zawodowy tancerz baletu nie przerzuciłem się na mężczyzn i nie zmieniłem płci, wtedy dopiero miałbyś zagwostkę psychologiczną!
    Tata

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję, że nie zmieniłeś płci, tato :D

    OdpowiedzUsuń
  15. moi rodzice są dla mnie auterytetami w wielu dziedzinach, ale na pewno nie w tym, jak układać sobie życie. niestety najwyraźniej każdy musi sam do tego dojść i stworzyć własną ścieżkę, nie oglądając się zbyt często na innych.

    OdpowiedzUsuń