czwartek, 26 maja 2011

Dziś wyżalałem się przyjacielowi




11 komentarzy:

  1. Dlatego ja mam 3 psy. Jak 2 z 3 mnie oleją i polecą poszczekać na sąsiada, to zostaje mi ślepo-głuchy pies który kuśtyka, więc za daleko nie pójdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Psy zdychają. Komiksy są wieczne. One nigdy mnie nie opuszczą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój pies jest bohaterem komiksu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja była dziewczyna też jest bohaterem komiksu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od tego zdania zionie smutkiem, pustką i rozpaczą. Jest epickim ucinaczem rozmowy. Szacun

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiam się, co stało się z pączkiem - czyżby przepadł w odmętach jego jestjestwa? A może podzielił los rozsypującej się w dłoniach materii?

    Dłonie to też sypiąca się materia, jak coś sypiącego się może sypać się w sypie pytam się ja żądam odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pączek zamienił się w tłuszcze, cukry proste i energię, a jego resztki zostały zdefekowane do toalety, skąd udały się do ścieków, a stmatąd wyplute prawdopodobnie do rzeki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. a rzeka została użyta do nawodnienia pól na których wyrosły zboża pod mąkę, buraki cukrowe pod cukier i coś tam pod nadzienie, potem zostały połączone w jedno i sprzedane ponownie Spellowi.
    THE CIRCLE OF LIFE!

    ps.jakby się zastanowić to wychodzi na to, że jak jesz pączka to to mógł być pączek, który już kiedyś jadłeś. Należy każdemu pączkowi w takim wypadku mówić "cześć" bo możecie mieć wiele wspólnych przeżyć za sobą. I przed sobą

    OdpowiedzUsuń
  10. Mośko, Twój komentarz jest przerażający.

    OdpowiedzUsuń